Boże chroń nas przed piekłem, otwórz bramy nieba
Krew z rozerwanych ciał wchłania wysuszona gleba,
My nie prowadzimy debat, jestem ostrzem klingi
Podkładamy ogień pod rządowe budynki
Rozjuszone wilki, śmiercionośny szwadron
Czarne słońce w sercach, wojna naszą matką,
Poderżnięte gardło, jesteś tylko ścierwem
Cały świat zobaczy Twoją egzekucje przez Internet,